„Gun That Won The West” -  żadne inne zdanie nie określiłoby lepiej roli jaką odegrał w historii podboju Dzikiego Zachodu legendarny Winchester.
W 1865 roku, po wykupieniu udziałów w firmie produkującej karabiny, Oliver Winchester założył Winchester Repeating Arms Company, w której zatrudnił konstruktora B. T. Henry’ego. Rok później pojawił się na rynku pierwszy Winchester, model 66. Mimo wielu modyfikacji  jego konstrukcja była jednak zbyt delikatna, a pocisk posiadał niezbyt dużą siłę rażenia. Początkowo Winchester liczył na zamówienia wojskowe, ale gdy armia nie zaakceptowała nowego karabinu, całkowicie nastawił się na rynek prywatny. W 1873 roku pojawił się jego najsłynniejszy karabin - Winchester 73 kaliber 0,44 cala. Magazynek pod lufą mieścił 15 nabojów wprowadzanych do lufy dźwignią połączoną z kabłąkiem spustowym  działającym w systemie tzw.  lever action.  Produkowany w różnych wariantach długości lufy i pojemnościach magazynków  zdobył ogromną popularność wśród myśliwych, kowbojów i osadników. Wysoka celność, niezawodność  a także pojemny magazynek sprawiły, że broń ta szybko zyskała uznanie na Dzikim Zachodzie i stała się jednym z jego symboli.
Nie tylko w Stanach Zjednoczonych ten karabin  miał swoje chwile sławy. Często przytaczany jest jego udział w bitwie pod Plewną, gdzie w 1877 roku do obrony twierdzy wykorzystywali go żołnierze armii Imperium Osmańskiego. Kilkudziesięciu sztukom Winchesterów przypisuje się znaczny udział w opóźnieniu zdobycia twierdzy i spowodowaniu ogromnych strat u wojsk Imperium Rosyjskiego.
Efektowna była także kariera filmowa słynnego karabinu. Śmiało można powiedzieć, że przyzwoity western nie powinien się obejść bez przynajmniej jednego strzału ze słynnego winchestera. I tak bawił się nim John Wayne w „Forcie Apaczów”, Jeff Bridges w „Heaven’s  Gate” , Harrison Ford w „Kowbojach i kosmitach”,  a Anthony Mann w 1950 r. broni tej poświęcił cały film zatytułowany właśnie „Winchester ‘73”.

Czy masz
ukończone
18 lat?
Zapraszamy
po osiągnięciu
pełnoletności
TAK
NIE